Zgromadzenie Małych Sióstr
Bożej Opatrzności
maj 2019
Spes nostra – Nadzieja nasza
Kończy się maj – miesiąc poświęcony Najświętszej Maryi Pannie. To czas, w którym Maryja chce dokonywać cudów w naszym życiu i niejedną łaskę pewno już nam wyprosiła. Postarajmy się jak najlepiej przeżyć te ostatnie dni, których zwieńczenie stanowi Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Zwracajmy błagalne spojrzenia ku Niej, a Ona z matczyną troską przygarnie je wszystkie do Swojego Serca.
...Niech w Twoim Niepokalanym Sercu ukaże się wszystkim światło Nadziei
– wołał św. Jan Paweł II podczas ofiarowania Jej Sercu świata w roku 1984.
Powierzmy Sercu Matki nie tylko nasze prośby, ale i siebie samych, a Ona będzie uczyć nas cierpienia z miłością i ufnego poddania się woli Bożej. Dzięki Niej będziemy potrafili odnaleźć radość w każdej chwili naszego życia, choćby po ludzku wszystko szło źle i wydawało się, że nie ma już nadziei...
Nękają nas w życiu najróżniejsze burze, oschłości, trudności, przeciwności i niejedne z pewnością jeszcze się pojawią.
Czy wytrwamy w wierze?
Dzieci dorastają i niebawem być może odejdą „w świat”.
Czy zdołają zachować Boga w sercu pośród tego zepsutego świata?
...W Niepokalanej CAŁA nadzieja
(św. Maksymilian M. K.) A.O.
Wielkanoc 2019
Drodzy Przyjaciele Małych Sióstr Bożej Opatrzności i wszyscy goszczący na tej stronie!
Świętując najdonioślejszą chrześcijańską uroczystość- Zmartwychwstanie Pańskie -pragniemy Wam życzyć, by zwycięstwo Jezusa na co dzień objawiało się w Waszym życiu, a Jego łaska przeprowadziła Was przez wszelkie doświadczenia do udziału w Jego chwale!
Błogosławionego przeżywania Triduum Paschalnego i radosnego świętowania Wielkiej Nocy!
Alleluja, Jezus żyje!
Wielki Post 2018
Bł. Matka Teresa Grillo Michel na Wielki Post:
"Ogromnie pragnę nawrócić się i zostać świętą."
Wielki Post to czas wezwania do nawrócenia, do przywrócenia prymatu Boga w swoim życiu, do zmiany złych nawyków i pokutowania za grzechy. Założycielka Małych Sióstr Bożej Opatrzności, Matka Teresa, choć już za życia uznawana za świętą, zawsze widziała siebie jako słabe, grzeszne stworzenie. Wielkie pragnienie nawrócenia i marzenie o świętości motywowało ja do nieustannej pracy nad sobą i czynów miłosierdzia.
W jej postawie nie było samo zbawiania, ale zdanie się na Boga, który jedynie ma moc nas zbawić i którego święta wola jest tym, co dla nas najlepsze:
"Jestem gotowa, z Bożą pomocą, iść za Nim tam, dokąd zechce mnie poprowadzić, aby tylko mnie wybawił, abym tylko, przede wszystkim, mogła kochać Go tak bardzo, bardzo i umrzeć wycieńczona Jego miłością."
Pokutowanie za grzechy było dla Matki Teresy naturalne i było aktem radykalnego pójścia za Panem:
"Odczuwam potrzebę cierpienia, także materialnego, ponieważ mam do odpokutowania wiele grzechów, a nie chciałabym, aby inni musieli odpokutować je za mnie..."
Błogosławiona Matko Tereso, wstawiaj się za nami do Pana i wypraszaj nam łaskę dobrego przeżywania Wielkiego Postu. Amen.
Sztab Drabiny Jakubowej
"Niedzielne spotkanie Sztabu Drabiny Jakubowej
W ubiegłą niedzielę mieliśmy ogromną przyjemność gościć w domu Małych Sióstr Bożej Opatrzności. Na czas naszego spotkania ich dom stał się też naszym domem, w którym mogliśmy się spotkać zarówno z Jezusem podczas mszy świętej i adoracji, jak i ze sobą nawzajem, przy pączkach i herbacie.
Piszę o nas, jednak kim MY właściwie jesteśmy?
Spieszę z wyjaśnieniem.
Jesteśmy wolontariuszami Drabiny Jakubowej - wspólnoty, która łączy ze sobą ludzi o różnym stopniu sprawności. W czasie wakacji organizujemy w Brańszczyku (oraz w Kaliszu, a być może niedługo także i w Białymstoku) turnusy rekolekcyjne dla naszych podopiecznych. Są to ludzie poruszający się na wózkach, z niepełnosprawnością intelektualną, mózgowym porażeniem dziecięcym, chorobą Downa i innymi przypadłościami, które na co dzień utrudniają im uczestniczenie w życiu społecznym i religijnym. W ciągu roku, w różnych miastach Polski, działamy w formie sztabów, planując kolejne turnusy i wydarzenia, promując wolontariat, edukując innych oraz poszukując osób, którym moglibyśmy pomóc.
Nie będzie przesadą, jeżeli napiszę, że to Opatrzność Boża splotła nasze drogi z oddanymi jej siostrami i dzięki temu, nie mając własnego białostockiego ośrodka, mamy dom, w którym zawsze jesteśmy mile widziani.
Z całego serca dziękujemy siostrom!
Wolontariusze Sztabu Białystok Drabiny Jakubowej"